Miasto i Gmina Gniew

Brązowy medal na Mistrzostwach Polski w Karate

W Dniu Dziecka,  1 czerwca, w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu odbył się VIII Puchar Europy w Tradycyjnym Karate-Do ORLEN 2018 oraz XVIII Ogólnopolski Puchar Dzieci w Tradycyjnym Karate-Do ORLEN 2018, w którym wystartowało blisko tysiąc młodych karateków.

W zawodach uczestniczyli również zawodnicy z Klubu Karate Tradycyjnego w Gniewie, którzy zaprezentowali wysoki poziom techniczny. Podopieczni senseia Kazimierza Maruta wystartowali w szerokim składzie i dla większości zawodników były to pierwsze zawody o takim poziomie trudności. Wiktor Kołtonowski zajął wysoki 3 miejsce a pozostali zawodnicy w większości zajęli 4 i 6 miejsca w swych kategoriach.

Ogólnopolski Puchar Dzieci w Tradycyjnym Karate-Do ORLEN 2018 obejmował konkurencje: kata indywidualne dziewcząt i chłopców, kata drużynowe dziewcząt i chłopców oraz en-bu mieszane i en-bu chłopiec-chłopiec.

– Dla dzieci od 7 do 13 roku życia oraz młodszych przeprowadzane są konkurencje techniczne, nie ma kumite. W mojej ocenie, jako sędziego głównego, zawody były na bardzo wysokim poziomie. Z roku na rok możemy zaobserwować, że przygotowanie zawodników do startów jest coraz lepsze – powiedział sędzia główny, Józef Rączka (6. dan)

-Te zawody są kluczowe dla rozwoju systemu szkoleniowego polskiego karate, bo na nich spotykają się najlepsi zawodnicy z Polski.  W Ogólnopolskim Pucharze Dzieci w Tradycyjnym Karate-Do ORLEN 2018 wystartowało blisko 1000 dzieci, które nie są tutaj przez przypadek. Wręcz przeciwnie, impreza ta jest wynikiem licznych imprez regionalnych, w których udział wzięło dużo więcej młodych karateków i to z ich grona wyłonieni zostali zawodnicy XVIII Ogólnopolskiego Pucharu Dzieci. Tutaj przyjechali zawodnicy, którzy ćwiczą w sposób jeszcze nie profesjonalny, ale bardzo mocno zaangażowany. Część tych dzieci znam z programu „Sportowy Talent” i wiem, że one trenują w zasadzie tak, jak zawodowi sportowcy, codziennie. Po upływie lat mamy już swoje doświadczenia i przemyślenia. Dzisiaj oglądaliśmy na macie polskich zawodników startujących w Pucharze Europy i większość z nich uczestniczyła w programie „Sportowy Talent”, a więc jest to kontynuacja i logiczny ciąg zdarzeń szkoleniowych- tłumaczył sędzia Rączka.