Sobotnie spotkanie derbowe było pojedynkiem, który nie zachwycił. Oba zespoły chciały wygrać, ale to po drużynie ze Szprudowa widać było więcej zaangażowania. Sobieski nie wykorzystał szansy na zbliżenie się do lokalnego rywala, a w walce o utrzymanie nadal musi mieć się na baczności. Keramzyt tym zwycięstwem umocnił swoją pozycję w środku ligowej stawki.
Pomimo deszczowej pogody, dosyć liczne grono sympatyków piłki nożnej pojawiło się w sobotnie popołudnie na trybunach, aby zostać świadkami derbów gminy. Ostatnie wyniki obu drużyn sprawiły, iż kibice spodziewali się ciekawego widowiska i chociaż mecz na pewno nie był porywający to śmiało można stwierdzić, że było interesująco. Obie drużyny rozpoczęły niemrawie, ale to podopieczni Krzysztofa Rutkowskiego jako pierwsi ruszyli do ataków. Sobieski próbował odpowiedzieć, lecz największe zagrożenie stwarzał po nielicznych stałych fragmentach gry. Keramzyt lepiej operował piłką i częściej znajdował się pod polem karnym przeciwnika. W 32 minucie drużyna ze Szprudowa egzekwowała rzut wolny z bocznej części boiska. Przy biernej postawie zawodników Sobieskiego, dośrodkowanie wykorzystał Artur Karaś, dając tym samym, prowadzenie swojej drużynie. Obraz gry po bramce nie uległ zmianie, Keramzyt mógł jeszcze podwyższyć wynik, ale brak skuteczności sprawił, że do przerwy wygrywał tylko 1:0. Początek drugiej części gry z animuszem rozpoczęli zawodnicy Łukasza Chyły. Chcąc szybko wyrównać stan spotkania próbowali oni dłużej utrzymywać się przy piłce i szukać wolnego miejsca na dogranie jej w pole karne. Defensywa Keramzytu była jednak tego dnia bardzo solidna i nie pozwalała sobie choćby na chwilę rozluźnienia. W 67 minucie zobaczyliśmy kolejną bramkę. Zespół ze Szprudowa ponownie dośrodkowywał w pole karne, a tam piłkę głową wybijał, obrońca Sobieskiego, Andrzej Pyrkowski, który naciskany przez rywala, skierował futbolówkę do własnej siatki. Ostatnia część meczu to kolejne, próby stworzenia sytuacji bramkowych z obu stron. Brak dokładności w rozgrywaniu piłki sprawił, iż nie przynosiły one rezultatu w postaci zmiany wyniku. Dla Sobieskiego była to druga wiosenna porażka, natomiast Keramzyt przedłuża serię zwycięstw do trzech i obecnie z 25 punktami zajmuje 7 lokatę w tabeli. Drużyna Łukasza Chyły jest na 12 miejscu.
Sobieski Gniew - Keramzyt Szprudowo 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 – Karaś 32’, 0:2 – Pyrkowski (sam.) 67’
Skład Sobieskiego: Wojtowicz - D. Drabik (88’ Janicki), Pyrkowski, Czapiewski, Herstowski, Imianowski, Bobrzyński, Żelaskowski (46’ Kozieł), Koszczyński (46’ Śledź), Konieczny, Gajewski (77’ Bryska)
Skład Keramzytu: Malinowski – Abryszyński (71’ Ogórek), Baranowski (92’ Kwaśniak), Eggert (89’ Gleizner), Karaś, G. Konieczny, Mytlewski, Orzechowski, Połomski, Tramowski (80’ Serafin ), Wójcik
Tabelę i wyniki pozostałych spotkań można sprawdzić na stronie: <link>.
Wyniki drużyn młodzieżowych:
Wojewódzka Liga Młodzika: Mewa Gniew – Wierzyca Pelplin 1:2
Liga Junior A: Sobieski Gniew – Portowiec Gdańsk 1:4
Liga Junior C1: Pomezania Malbork – Sobieski Gniew 2:1
Wyjątkowo, bo już w środę na mecz do Gniewina udadzą się młodzicy gniewskiej Mewy. W ramach rozgrywek Ligi Wojewódzkiej spotkają się oni z drużyną Stolemu Gniewino. Podopieczni Marka Kleistera w jesiennej rywalizacji obu zespołów okazali się skuteczniejsi i wygrali 3:0. Początek środowego spotkania w Gniewinie, o godzinie 15:00.
Więcej zdjęć z weekendowych zmagań znaleźć można na stronie: <link>.
Strona sfinansowana została ze środków Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, w ramach konkursu na budowę strony internetowej oraz dostosowanie jej do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Urząd Miasta i Gminy Gniew
Plac Grunwaldzki 1, 83-140 Gniew
pon., wt., czw. 7.30-15.30
śr. 7.30-17.00
pt. 7.30-14.00
tel. 58 530 79 19;
fax 58 530 79 40
e-mail: sekretariat@gniew.pl
DANE DO FAKTURY
Gmina Gniew
NIP 593 10 05 516
REGON 191675296
Adres Elektronicznej Skrzynki Podawczej: /34gu04waml/skrytka