Miasto i Gmina Gniew

12. międzynarodowych koncertów Gniewianina

Gniewianin, Filip Cieszyński to na co dzień student Akademii Muzycznej w Gdańsku oraz organista w Parafii NMP Królowej Różańca św. w Gdańsku. Dziś jednak poprosiliśmy go o rozmowę w związku z jego udziałem w prestiżowym wydarzeniu muzycznym World Youth Choir 2017.

Patrycja Dziki: Jak zaczęła się Twoja przygoda z World Youth Choir 2017?

Filip Cieszyński: W lutym tego roku zdecydowałem się aplikować do tegorocznej edycji Światowego Chóru Młodzieżowego (World Youth Choir 2017). Postępowanie rekrutacyjne polegało na zaśpiewaniu i nagraniu otrzymanej pieśni chóralnej „Cor mundum” Györgya Orbana - wszystko odbywało się drogą internetową. W kwietniu otrzymałem maila, że zostałem wyłoniony, spośród ponad 250 zgłoszonych, do udziału w tym wspaniałym projekcie. Zostałem wybrany, jako jeden z dwóch Polaków zakwalifikowanych do projektu. World Youth Choir jest projektem światowym, w którym w bieżącym roku udział brało 58 osób z 33 krajów m.in.: Australii, Argentyny, Hong Kongu, Japonii, Kenii, Kongo, Malezji, Meksyku, Niemiec, RPA, Rosji, Tajlandii, Tajwanu, czy USA.

PD: Bez wątpienia nie sposób jest opowiedzieć wszystko, ale może spróbuje Pan streścić czytelnikom swoje muzyczne zmagania podczas World Youth Choir 2017.

FC: Pierwsze 10 dni spędziliśmy w niezwykle urokliwym węgierskim mieście Pécs. W tym czasie cały nasz dzienny program skupiony był wokół prób, odbywających się w Centrum Kodály’a, których celem było przygotowanie materiału na przyszłe koncerty. Pracowaliśmy pod okiem dwóch dyrygentów: Zoltána Pada, dyrygenta z Węgier, pracującego obecnie z Węgierskim Chórem Radiowym oraz Kena Wakia – kenijskiego dyrygenta, pracującego z Chórem Kameralnym z Nairobi. Każdy z nich przygotowywał osobny repertuar. Z Zoltánem pracowaliśmy nad repertuarem klasycznym, który tworzyły utwory najbardziej znanych europejskich kompozytorów m.in. Feliksa Mendelssohna, Zoltána Kodály’a. Ken Wakia zaproponował nam zupełnie odmienny repertuar, skoncentrowany na muzyce rozrywkowej, spirituals. W tym czasie pracowaliśmy nad utworami, m.in. „Alleluja” Leonarda Cohena czy „Say something” z repertuaru A Great Big World i Christiny Aguilery. Po okresie wyczerpujących przygotowań wyruszyliśmy w trasę koncertową. W ciągu kolejnych 10 dni wykonaliśmy 10 koncertów, w 10 różnych miastach, w 5 krajach.

PD: W jakich krajach mieliście okazję wystąpić?

FC: Podczas pierwszej części, tj. w czasie przygotowań do trasy koncertowej, 9 lipca wykonaliśmy dwa koncerty w dwóch różnych krajach, bowiem śpiewaliśmy w mieście Sombor w Serbii oraz chorwackim Osijek. Natomiast w trakcie tournée, od 13 do 23 lipca, mieliśmy okazję wystąpić w Pécs i Budapeszcie (Węgry), Nowym Sadzie i Belgradzie (Serbia), Sarajewie i Prijedor (Bośnia i Hercegowina), Zagrzebiu i Opatiji (Chorwacja) oraz w Koper i Lublanie (Słowenia).

PD: Mógłbyś opisać wrażenia po przebytej trasie koncertowej?

FC: Podczas tych 10 dni odwiedziliśmy wiele miejsc, poznaliśmy wiele kultur. Każdego dnia na naszych koncertach gromadziła się liczna widownia, wypełniająca po brzegi sale, w których występowaliśmy. W każdym miejscu, gdzie koncertowaliśmy, publiczność witała oraz żegnała nas gorącymi brawami. Po koncertach, przyjmując gratulacje, było czuć ogromną wdzięczność i wiele pozytywnych emocji płynących z serc słuchaczy. To był wspaniały czas.

PD: Czym był dla Ciebie udział w projekcie?

FC: World Youth Choir to projekt łączący różne narody, rasy, języki, kultury. Dzięki udziałowi w tym projekcie miałem możliwość poznania ludzi młodych – moich rówieśników z całego świata, których połączyła muzyka chóralna. World Youth Choir dał mi przede wszystkim ogromną szansę na rozwój muzyczny, ale również możliwość nawiązania kontaktów, wymianę doświadczeń z ludźmi z całego świata, zakochanych w śpiewie chóralnym. W tym miejscu chciałbym podziękować pani Marii Taraszkiewicz-Gurzyńskiej, Burmistrz Miasta i Gminy Gniew za okazaną pomoc materialną, która pozwoliła mi na rozwijanie mojej pasji, którą jest chóralistyka.

PD: Dziękuję za rozmowę.