Miasto i Gmina Gniew

Keramzyt nadal bez porażki, Mewa przegrywa, Sobieski z wygraną

Bardzo dużo dzieje się w rozgrywkach Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, w których uczestniczą przedstawiciele naszej gminy. Występujący w Lidze Okręgowej, Keramzyt Szprudowo w niedzielę zremisował z Czarnymi Przemysław i jest jedną z czterech ekip, które pozostają bez porażki w obecnym sezonie. Dobre wrażenie zostawiają po sobie piłkarze Mewy, którzy dzielnie walczą o punkty w Klasie A. W sobotnie popołudnie postawili się czołowej drużynie rozgrywek – Relaxowi Ryjewo. Punkty „uciekły” w samej końcówce meczu. Drugi mecz z rzędu wygrali piłkarze Sobieskiego, którzy tym razem zostawili w pokonanym polu OTS Osiek.

Keramzyt Szprudowo - V liga

Bez kompleksów w rozgrywki V ligi wszedł Keramzyt Szprudowo. Podopieczni trenera Rutkowskiego w czterech spotkaniach zdobyli 8 punktów i plasują się w czołówce tabeli. W niedzielę Szprudowianie podejmowali w Gniewie Czarnych Przemysław i choć to goście pierwsi zdobyli bramkę, to Keramzyt zdołał doprowadzić do wyrównania. Bramka dla przyjezdnych padła po dalekim wrzucie z autu. Zespół Krzysztofa Rutkowskiego odpowiedział składną akcją, którą strzałem z około 14 metrów w „okienko” zamienił Dawid TRAMOWSKI. Pomimo prób z obu stron, wynik do końca nie uległ już zmianie.

Keramzyt Szprudowo – St. Drewnica Czarni Przemysław 1:1 (0:0)          
Bramki dla Keramzytu: 1:1 – Tramowski 69’       
Skład Keramzytu: Majewski – Krajnik, Tramowski, Czapiewski, Gleizner, Karaś, Kozieł, Ogórek (46’ - Gardzielewski), Orzechowski, Połomski, Tylko (46’ - Szulc)

Już w sobotę piłkarzy Keramzytu czeka ciężka przeprawa – wyjazd do Zblewa. Rywale, także beniaminek, uznawani są za jednego z kandydatów do awansu. Początek Sokół miał jednak niemrawy, notując porażki z Gwiazdą Karsin i Pomezanią Malbork. Biorąc pod uwagę aspiracje drużyny z okolic Starogardu Gdańskiego i dobrą formę piłkarzy Keramzytu zapowiada się ciekawe widowisko. Początek spotkania w Zblewie o godzinie 17:00.

08.09.2018 r., Zblewo, g. 17:00: Sokół Zblewo - Keramzyt Szprudowo

Mewa Gniew - Klasa A

Terminarz nie oszczędza gniewskiej Mewy. Kalendarz sprawił, iż podopieczni Marka Kleistera w 2. kolejce mierzyli się z Rodłem Kwidzyn (przegrana 2:0), które nie ukrywa chęci awansu, a w miniony weekend podejmowali w Gniewie zespół, który dwa ostatnie sezony kończył na 4. miejscu – Relax Ryjewo. Początkowo spotkanie miało odbyć się w Ryjewie, jednak z uwagi na remont budynku przy ryjewskim obiekcie, zostało przeniesione na boisko przy ul. Kusocińskiego. Mewa dobrze „weszła” w to spotkanie. Już w 19. minucie sędzia za faul w polu karnym Relaxu, podyktował „jedenastkę” dla Gniewian. Rzut karny wykorzystał Dawid DANOWSKI, ale prowadzenie Mewy nie trwało długo. Goście odpowiedzieli już po 4 minutach, a tuż przed przerwą wyszli na prowadzenie. Zespół trenera Kleistera wszystkie bramki tego dnia zdobywał po stałych fragmentach gry – tuż po zmianie stron, do remisu, po kolejnym rzucie karnym doprowadził ponownie DANOWSKI, a w 57. minucie strzałem z rzutu wolnego prowadzenie dał Mateusz SERAFIN. W 65. minucie mogło być „po meczu”. Arbiter po raz kolejny wskazał na wapno i Mewa mogła uzyskać większą przewagę. Do piłki podszedł MOKWA i nie wykorzystał tej okazji. Chwilę później bramkę zdobył… Relax, doprowadzając do remisu. Gdy wydawało się, że dojdzie do podziału punktów, w doliczonym czasie gry, sędzia dopatrzył się zagrania ręką piłkarza Mewy. Zawodnik gości wykorzystał „jedenastkę” i ustalił wynik spotkania na 4:3 dla gości. Co gorsza, dwóch graczy gniewskiej drużyny zmuszonych było opuścić boisko z kontuzjami, mamy nadzieję, że zarówno Dawid DANOWSKI jak i Rafał WIŚNIEWSKI szybko powrócą do gry.

Mewa Gniew – Relax Ryjewo 3:4 (1:2) 
Bramki dla Mewy: 1:0 – Danowski 19’ (k), 2:2 – Danowski 48’ (k), 3:2 – Serafin 57’         
Skład Mewy: Malinowski – Chyła, Danowski (72’ - Etmański), Gajewski, Głowala, Klemczyk, Kurek, Mitlewski, Mokwa, Serafin (82’ - Fronckiewicz), Studziński, Wiśniewski (46’ - Górski)

Kolejne spotkanie Mewy już w najbliższą sobotę. Piłkarze trenera Kleistera podejmą przy ul. Kusocińskiego Wisłę Korzeniewo. Rywale nie zdobyli jeszcze choćby punktu, dlatego będzie to dla nich niezwykle istotne spotkanie. Kto po końcowym gwizdku będzie się cieszył z punktów? Zobaczymy już w sobotę, początek meczu o godzinie 11:00.

08.09.2018 r., Gniew, g. 11:00: Mewa Gniew – Wisła Korzeniewo

Sobieski Gniew - Klasa B

Drugie zwycięstwo z rzędu odnieśli zawodnicy Sobieskiego Gniew. Drużyna Andrzeja Pyrkowskiego po wygranej z Orłem Borkowo, tym razem pokonała OTS Osiek 5:3. Łatwo nie było. Po 20. minutach gry to goście prowadzili 0:2. Końcówka pierwszej części spotkania należała jednak do Gniewian. Trzy bramki w przeciągu 8 minut, pozwoliły zejść do szatni prowadząc 3:2 (dwie bramki Miłosza KOZŁOWSKIEGO i jedno trafienie Pawła ZIELIŃSKIEGO). Po zmianie stron na 4:2 podwyższa grający trener – Andrzej PYRKOWSKI. Gości stać jeszcze na bramkę kontaktową w 62. minucie, ale brakuje im argumentów by odmienić losy spotkania. W doliczonym czasie gry wynik ustala, niezawodny Łukasz POLESZAK  

Sobieski Gniew – OTS Osiek 5:3 (3:2)    
Bramki dla Sobieskiego: 1:2 – Kozłowski 37’, 2:2 – Zieliński 41’, 3:2 – Kozłowski 45’, 4:2 Pyrkowski 52’, 5:3 – Ł. Poleszak 92’               
Skład Sobieskiego: A. Cicholewski – Kozłowski, Gajewski (31’ – Sz. Poleszak), Bryska, Grzyb (67’ - Torłop), Janicki, Kaczeniewski, Ł. Poleszak, Pyrkowski, Wohler, Zieliński   

Kolejne spotkanie Sobieski rozegra w sobotnie popołudnie, w Straszewie. Gospodarze, zespół Czarnych, w dotychczasowych pojedynkach uzbierał 4 „oczka” i plasuje się tuż za plecami gniewskiego zespołu. Początek spotkania o godzinie 17:00.

08.09.2018 r., Straszewo, g. 17:00: Czarni Straszewo - Sobieski Gniew